STATYSTYKA:
Ilość sporządzonych notek; 80
Ilość zamieszczonych zdjęć - 1387
Pierwszy notka z 24.04. - Czas na Bory Tucholskie (1795)
Ostatnia notka z 16.08. - DŁUGI POWRÓT - Kolegiata (...) (1886)
Ilość sporządzonych notek; 80
Ilość zamieszczonych zdjęć - 1387
Pierwszy notka z 24.04. - Czas na Bory Tucholskie (1795)
Ostatnia notka z 16.08. - DŁUGI POWRÓT - Kolegiata (...) (1886)
Podziękowanie: Organizatorom i Wykładowcom - dzięki którym i z którymi - miałem możliwość poznawać piękno i bogactwo Borów Tucholskich serdecznie dziękuję!
Osobne podziękowania należą się tym którzy bezpośrednio kibicowali "Obserwatorowi Toruńskiemu" w opisywaniu przebiegu Wydarzeń.
Lechu: wiedz, że Ciebie podziwiam i że jesteś dla mnie wzorem jako Przewodnik, Kwalifikowany Turysta i Człowiek.
Elżbieto: wiedz, że razem z Markiem (Prawdziwym leśnikiem!) Wasza życzliwa obecność wielokrotnie dodawała mi skrzydeł. Cieszę się, że mogłem korzystać z Waszego profesjonalizmu i dobrej aury!
Alicjo - wiedz, że dzięki Tobie zacząłem inaczej patrzeć na Krajobraz. Imponują mi: Twoja konsekwencja zawodowa, szerokie horyzonty myślowe i wrażliwość na wskazane mi (a dotąd niedoceniane!) światy.
Wszystkim Przyjaciołom których spotkałem na Kursie jestem wdzięczny za stałą troskę o mój rozwój i dopingowanie mnie do poznawania Borów Tucholskich. To właśnie przez was rzadko kiedy wracałem prostą drogą do domu :-) i chcę abyście wiedzieli, że i za to jestem Waszym dłużnikiem.
* * *
Lechu: wiedz, że Ciebie podziwiam i że jesteś dla mnie wzorem jako Przewodnik, Kwalifikowany Turysta i Człowiek.
Elżbieto: wiedz, że razem z Markiem (Prawdziwym leśnikiem!) Wasza życzliwa obecność wielokrotnie dodawała mi skrzydeł. Cieszę się, że mogłem korzystać z Waszego profesjonalizmu i dobrej aury!
Alicjo - wiedz, że dzięki Tobie zacząłem inaczej patrzeć na Krajobraz. Imponują mi: Twoja konsekwencja zawodowa, szerokie horyzonty myślowe i wrażliwość na wskazane mi (a dotąd niedoceniane!) światy.
Wszystkim Przyjaciołom których spotkałem na Kursie jestem wdzięczny za stałą troskę o mój rozwój i dopingowanie mnie do poznawania Borów Tucholskich. To właśnie przez was rzadko kiedy wracałem prostą drogą do domu :-) i chcę abyście wiedzieli, że i za to jestem Waszym dłużnikiem.
* * *
Są takie trzy kultowe ponad wszelką wątpliwość momenty:
Stoję na słupku, lekkie ugięcie i odbicie. Pomiędzy, w powietrzu jeszcze przed chlupnięciem do wody to jest ten pierwszy moment.
Drugi moment to wtedy gdy - grzejąc na absolutnego maksa - klepię ostatni słupek tryumfalnie w myślach odliczając: 50-ty!
A trzeci kultowy moment? To jest to wszystko co jest pomiędzy nimi!
* * *
Stoję na słupku, lekkie ugięcie i odbicie. Pomiędzy, w powietrzu jeszcze przed chlupnięciem do wody to jest ten pierwszy moment.
Drugi moment to wtedy gdy - grzejąc na absolutnego maksa - klepię ostatni słupek tryumfalnie w myślach odliczając: 50-ty!
A trzeci kultowy moment? To jest to wszystko co jest pomiędzy nimi!
* * *
Co odpowiedzieć gdy za jakiś czas Dobry Pan spojrzy na przybysza i zapyta się:
- No i jak tam ci było w niebie?!
- No i jak tam ci było w niebie?!