Przypominam, że jesteśmy na rowerowej wyprawie początkowo planowanej do Brodnicy, a po drodze skróconej (z bardzo ważnych względów!) już tylko do Golubia - Dobrzynia.
...ale i do tego miasta nie dane mi było dojechać!
Na drodze stanął mi kościół pomennonicki w miejscowości Ostrowite Golubskie, które oglądane z lotu Googla znajduje się tutaj.
Na drodze stanął mi kościół pomennonicki w miejscowości Ostrowite Golubskie, które oglądane z lotu Googla znajduje się tutaj.
Przydomek "Golubskie" dla tej wsi ma rozstrzygające znaczenie. W Polsce znajduje się 20 obiektów geograficznych (wsie, miasteczka, jeziora) o tej właśnie nazwie.
A w tejże wsi najważniejszy okazał się - dawno przez wiernych opuszczony - kościół ewangelicki, a dokładniej pomennonicki.
A w tejże wsi najważniejszy okazał się - dawno przez wiernych opuszczony - kościół ewangelicki, a dokładniej pomennonicki.
Ten - zaledwie 100 letni - ongiś protestancki kościół spośród suszonych badyli kukurydzy wzywał mnie do siebie swym zielonym hełmem.
- Przez tą kukurydzę zresztą wzrostu mu na zdjęciu mocno ubywa!
- Przez tą kukurydzę zresztą wzrostu mu na zdjęciu mocno ubywa!
A sam obiekt - jak widać - urodziwy jest na tle naszych stron niezwykle!
Niby barokowy, ale nie tak po naszemu. Jakiś taki inny niż te wszystkie nasze baroki. Przysadzisty taki bardziej, fundamentalny jest i zaparty w ziemię.
W całości rozłożysty, bo obudowany zabudowaniami mieszkalnymi (pastorówka) i gospodarskimi.
I na dodatek obstawiony drzewami, zarośnięty zielenią wprost.
- Zdradliwą zielenią.
Obchodziłem tą stertę niezwykle ułożonych cegieł (obiekt jest mocno zdekapitalizowany) co raz to z innego boku. I nijak nie dawało się zrobić "właściwego" ujęcia!
- Zdradliwą zielenią.
Obchodziłem tą stertę niezwykle ułożonych cegieł (obiekt jest mocno zdekapitalizowany) co raz to z innego boku. I nijak nie dawało się zrobić "właściwego" ujęcia!
A to szeroki kąt obiektywu by mi zdał, aby zrobić tą scenę. Innym razem dokładnie widziałem inną porę dnia właściwą dla danego ujęcia. A jeszcze inne ujęcie wymagało by na coś wysokiego się wskrabać... .
Mówiąc "właściwe ujęcie" mam na myśli tylko takie co to jednym rzutem oka obejmuje wszystko, dając pojęcie o wielkości, urodzie i stanie obiektu... .
To sama uwaga dotyczy istotnych części tematu: korpus główny, pastorówka, zabudowania gospodarskie, otoczenie parkowe czy wreszcie detalu architektonicznego.
Wiem w końcu co to takiego sweet point i dla tej niezwykłej budowli szukałem go wytrwale. Bez rezultatu. I w ten właśnie sposób - skoro nie mogłem zrobić tego co powinienem - zrobiłem to co jak widać mogłem: tylko garść impresji.
Magicznie rozświetlone główne wejście, aż zapraszało aby wejść do środka.
- I wszedłem!
- I wszedłem!
Zdjęć jednak z wnętrza nie pokazuję. Po nieco męczącej trasie rowerowej, przy nieobecnym statywie, przy braku czasu na solidne przyłożenia się do zadania mogły powstać tam - i powstały - tylko marne kopie rzeczywistości.
A pokazywaniem (koniecznych przecież!) z d j ę ć p r ó b n y c h nie zwykłem był moich Obserwatorów absorbować!
c.d.n.
A pokazywaniem (koniecznych przecież!) z d j ę ć p r ó b n y c h nie zwykłem był moich Obserwatorów absorbować!
c.d.n.
6 komentarzy:
Czy może Pan przedstawić dowody na to, że ten kościół jest pomennonicki?
Przy okazji, znajduje się Ostrowitem cmentarz ewangelicki oraz cmentarz rodowy - po tym drugim może nie być już śladu.
Styl neobarokowy to jest stosunkowo rzadki wśród kościołów ewangelickich - w kujawsko-pomorskim są takie zaledwie 3: Ostrowite, Rojewo i Kołodziejewo.
> Czy może Pan przedstawić dowody na to, że ten kościół jest pomennonicki? Z wrażenia NIE, nie mogę takich przedstawić, bo trzeba by sięgnąć do źródeł. Których nie znam. Trochę się zląkłem kategorycznego tonu :-) Po otrząśnięciu się z szoku szybko odpowiadam: skarbnicą wiedzy na temat tego kościoła jest wspomniany w następnym poście p. Sławomir Izajasz (http://obserwatortorunski.blogspot.com/2011_10_24_archive.html) Przesympatyczny człowiek i opiekun tego zabytku = ma klucze. Po cmentarzu zostały tylko puste groby, bo przeniesiono go w inne miejsce (teren podmokły).
Gratuluję wiedzy: byłem na witrynie. - A przy okazji: mam wielki szacunek dla historii, ale interesuje mnie ona głównie w aspekcie fotograficznym, żeby już nie powiedzieć obrazkowym :-)
Dziękuję za namiary na skarbnicę wiedzy.
Z moich informacji wynika, że Ostrowite zostało skolonizowane przez Niemców dość późno, bo dopiero po 1886 r. stąd ogromne zdziwienie, że na tym terenie kiedykolwiek mogliby występować menonici.
Nie ma się co bać, żadnych sankcji nie przewiduję ;)
Pozdrawiam.
Wcale bym się nie zdziwił gdyby mennonici (wskutek różnych braków) zostali wrzuceni do jednego wora z wszystkimi ewangelikami :-)
Tak więc, jest zadanie dla fachowców; ustalić prawdę! - O rezultatach można mnie powiadamiać, co przyjmę z wdzięcznością jako wyraz uznania dla mego dążenia do Prawdy.
Amen.
Wyczerpująco opisane zabytki i historię wsi Ostrowite znaleźć można w książce Ryszarda Kowalskiego, Gmina Golub-Dobrzyń. Historia. Krajobraz. Zabytki, Golub-Dobrzyń: UG Golub-Dobrzyń, 2002.
Kościół wybudowano w latach 1907-1908, a dokładnie to 1 maja 1907 położono kamień węgielny, a 28 sierpnia 1908 dokonano konsekracji obiektu. Po 1945 r. zdewastowany. W 1986 r. wyremontowano pokrycie dachowe. W 1995 r. przeprowadzono inwentaryzację architektoniczno-konstrukcyjną natomiast przed 1996 r. w zakrystii wydzielono lokal mieszkalny.
Dzięki za precyzyjne info!
Przypomina mi ono, że w tym miejscu mam do zrobienia przynajmniej jeszcze jedno zdjęcie :-)
Prześlij komentarz