Utrwalając sobie świat leżałem grzecznie w porannej trawie gdy ją usłyszałem.
Domyśliłem się, że przybywa z drugiego brzegu: pełnego ruchu i zmieniających się krajobrazów.
Świata pełnego ekscytujących wrażeń, wspaniałych przygód i pięknych niespodzianek.
Widok jej trochę mnie rozczarował.
- Jaki tam z niej parowóz!
piątek, 10 września 2010
From the other space (337)
Autor: Obserwator Toruński o 05:06
Etykiety: lokomotywa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz