Tokyo jest piękne i takie... egzotyczne!
Wszystko jest tam inne, dziwne, niebywałe.
Na Honsiu ludzie są o ubiorach i manierach tak odmiennych od naszych,
że aż dziw, że tam się dotąd nie wybrałem... .
Jednakże tyle mojego Kioto, co sobie (ichnie) pieniądze pooglądam z dala
a Wam monety podrzucę.
"Rewersu" nie pokażę.
Można go sobie zobaczyć w kinie.
- Z pewnymi oporami, ale jednak polecam.
sobota, 27 marca 2010
Tokyo (172)
Autor:
Obserwator Toruński
o
05:05
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podziel się

4 komentarze:
a opory natury jakiej...?
Film zrobiony rzetelnie i jak trza! Jeno mi się aktorzy zasłużeni, znani oraz powszechnie lubiani całkiem całkowicie opatrzyli.
Teraz już jest lepiej, ale do niedawna jeszcze to strach było lodówkę otworzyć - tak wszędzie ich było pełno!
no to fakt... ale Buzkówna chyba urodziła sie do tej roli - jakby ją żywcem wycięli z tych lat 50-siątych;)
> ale Buzkówna chyba
Chyba była doskonała w roli swej.
Na pewno.
Prześlij komentarz