Stanowczo za długo przesiaduję przy komputerze!
Idę czytać tę ramotkę o której Ci wspominałem... .
No wiesz, "Mieszanka firmowa" Jeremiego P.
Czuję jakbym wrócił.
Jakoś wcześniej zaczęty "Traktat przy łuskaniu fasoli" nie wciągnął mnie... .
"Kamień na kamieniu to dopiero było coś!"
Dlaczego "BYŁO"?
To JEST coś!
poniedziałek, 21 grudnia 2009
Stanowczo! (83)
Autor: Obserwator Toruński o 04:55
Etykiety: geek, Jeremi Przybora, klawiatura, krawat, qwerty
Subskrybuj:
Posty (Atom)