Wyrok trzech tygodni w sanatorium rozpoczął się od potężnego bałaganu.
Nikt nic nie wiedział gdzie jest: recepcja, lekarz, miejsce do parkowania, stołówka, miejsca zabiegowe itp.- Przeżyliśmy w miarę cało.
Spacer główną ulicą skierował nasze myśli na dawnych mieszkańców uzdrowiska. Do okresu międzywojennego Żydzi stanowili procentowo około połowy wszystkich mieszkańców.
Po tym wprowadzeniu w atmosferę miejsca - już zakwaterowani, jako pełnoprawni sanatoriusze - mogliśmy rozpocząć proces leczniczy.
Opisu tegoż ani tym bardziej obrazków na ten temat nie będzie, BO. Moczenie w solankach i elektryzujące zabiegi były i owszem owszem.
Nie bardzo jednak mi się chce wierzyć w to, że tutejsze solanki (reklamowane bez żenady jako najlepsze na świecie!) są takie jak w prospektach i na filmiku reklamowym... .
Dość powiedzieć, że na przepisywane zabiegi się chodziło i to musi wystarczyć.
Opisu tegoż ani tym bardziej obrazków na ten temat nie będzie, BO. Moczenie w solankach i elektryzujące zabiegi były i owszem owszem.
Nie bardzo jednak mi się chce wierzyć w to, że tutejsze solanki (reklamowane bez żenady jako najlepsze na świecie!) są takie jak w prospektach i na filmiku reklamowym... .
Dość powiedzieć, że na przepisywane zabiegi się chodziło i to musi wystarczyć.
Nie zazdroszczę tym, którzy trafią tutaj w zimę! Miejsca zabiegowe są oddalone od zakwaterowania tak, że pacjentów trzeba dowozić. Nigdy nie zdecydowałem się skorzystać z tej lux torpedy jak powszechnie nazywano tego klekoczącego rzęcha.
Żeby już wszystko było jasne: sanatorium należy do miejscowego oligarchy i racjonalność (?) w działaniu widać na każdym kroku.
Znaczy się oszczędzanie idzie pełną parą! Zaczynając od jednego kompletu ręczników na trzy tygodnie, po mdłe sanatoryjne jedzenie, aż po brak kubeczków w pijalni od połowy turnusu... .
- Aż dziw bierze, że papier toaletowy nie był wydzielany na listki... .
- Aż dziw bierze, że papier toaletowy nie był wydzielany na listki... .
Jedno trzeba zauważyć: personel jest tam na poziomie. Niechby zresztą spróbował nie być: w tak małej miejscowości utrata pracy u prywatnego przedsiębiorcy równa się... wiadomo czemu!
Reasumując: niski poziom infrastruktury każe mi wątpić w rzetelność hasła reklamowego co do najlepszości wód siarczkowych. Na reklamowym filmiku pani zanurza się w wodach czarnych podczas gdy my byliśmy pławieni w wodach zaledwie szarych.
Reasumując: niski poziom infrastruktury każe mi wątpić w rzetelność hasła reklamowego co do najlepszości wód siarczkowych. Na reklamowym filmiku pani zanurza się w wodach czarnych podczas gdy my byliśmy pławieni w wodach zaledwie szarych.
- Amen.
PS. Gdyby ktoś wątpił w obiektywność oceny tu zaprezentowanej niech uważnie zanurzy się we wpisy do Księgi Pamiątkowej w tzw "Łazienkach".
PS. Gdyby ktoś wątpił w obiektywność oceny tu zaprezentowanej niech uważnie zanurzy się we wpisy do Księgi Pamiątkowej w tzw "Łazienkach".