niedziela, 22 września 2024

TUCHOLA: Powrót do Torunia (2341)

Miejscowość SZUMIĄCA - tam się było, tam się odpoczywało.

Droga do i z Tucholi okazała się wygodna jeśli nie liczyć odcinka tuż przed Świeciem.

Po królewsku szerokie i wygodne drogi rowerowe prawie na całej odległości tam są. Nie można tylko przegapić tego feralnego odcinka, bo tuż w jego okolicach jest wygodna stojanka dla stróżów prawa i porządku.

Chełmno po raz kolejny potwierdziło swoja klasę prawdziwie zadbanego pomorskiego miasteczka.

W Trzebczu Szlacheckim powitał mnie witacz :-) Nieco zmęczony zapraszaniem na minione (zapewne) dożynki zaskoczył mnie rozbudowaną scenografią.



Nawet włocławkowa porcelana z dawnych lat tam była po pańsku wystawiona!


W mijanym pospiesznie Grzybnie zastano taka oto ruchoma reklamówkę firmy recyklingowej.

Nie udało się ustalić co robi misio w mikołajowej czapce... . 

Powrót na ostatnio odcinku był bajeczny w tym zielonym tunelu na ścieżce rowerowej Unisław - Toruń.

Jestem wdzięczny przyjaciołom z Tucholi za inspirację do tej 200 kilometrowej wycieczki. 

Elżbieto: na Twoje ręce składam SZACUN! Pozostałym uczestnikom spotkania po prostu serdecznie dziękuję. 


Brak komentarzy:

Podziel się