Kościół p.w. Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny w Toruniu to jedna z trzech gotyckich świątyń w naszym mieście. Obecnie obiekt jest restaurowany intensywnie i wejście od strony renesansowego krużganka jest niedostępne. Polecam więc wejście północne, czyli to od klasztoru.
Tuż po wejściu do świątyni (uwaga na schodki!) zadzieramy głowę by podziwiać pięknie odnowione sklepienie przedsionka tuż przy zakrystii. Kiedy już nam szczęka opadnie (jest się czym zachwycić!) spójrzmy na skromny fresk znajdujący się na prawo od wejścia do korpusu głównego kościoła.
Widać, że malowidło zostało odkryte. Ma to znaczenie, bo spore części Kościoła Mariackiego nadal są pobiałkowane.
Sprawa ciągnie się od czasów Reformacji, kiedy to kościół został przejęty przez Protestantów. I było znakiem tamtych czasów aby barwność ścian sprowadzić do bieli, by tym łatwiej modlący mogli się skupić na celu głównym pobytu w miejscu świętym.
No i właśnie o to odkrycie malowidła chodzi! Otóż w latach 70-tych (?) podczas remontu elektryk dostał za zadanie pociągnąć oświetlenie. O tym co znajduje się pod bieloną ścianą nikt nie wiedział. Podczas wykuwania otworu pod rozetkę zauważono, że pod białkowaniem znajduje się TO malowidło!
Prace elektryczne wstrzymano a konserwatorzy zabrali się za odkrycie fresku. I dlatego dzisiaj możemy oglądać scenę Ukrzyżowania ze znacznym - a tak charakterystycznym - ubytkiem.
- To właśnie ten fresk przyjęto popularnie nazywać: "Chrystus bez twarzy".
c.b.d.u.
- To właśnie ten fresk przyjęto popularnie nazywać: "Chrystus bez twarzy".
c.b.d.u.
PS.
Temat został wywołany na popularnym fejsbukowym miejscu (o przecudnej nazwie): Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Gotyku
Będąc (chociaż szeregowym, ale przecież dumnym!) członkiem Stowarzyszenia poczuwam się do obowiązku aby zachęcić rzesze wielbicieli "Gotyku bez baroku" aby wstąpili w nasze szeregi.
- Jest się czym ekscytować!
- Jest się czym ekscytować!