Przedwczoraj w ramach snucia się wokół komina (Toruń - Mała Nieszawka - Służewo - Nieszawa - Siarzewo - Ciechocinek - Otłoczyn - Toruń) pobyłem w Służewie.
XVI wieczny późnogotycki kościół znajdujący się tamże zachwycił mnie! A już nietypowa konstrukcja (dwa filary umieszczone centralnie!) zadziwiła skutecznie.
Gdyby wiedzieć jak do Służewa bezpieczniej dojechać, gdybyż mieć swojego człowieka coby po kościele tym i w ogóle po miasteczku oprowadził... . Gdybyż... .
- Toby by było!
- Toby by było!
Całą grupą można by wtedy pojechać, oczy cieszyć... .
- Może z czasem, może kiedyś. Może ktoś.
KTO?
- Może z czasem, może kiedyś. Może ktoś.
KTO?
Trasa bez większych sensacji: polecam ją każdemu, kto da radę te równe 100 km przejechać. Niemniej jednak należy uwzględniać następujące fakty:
a) przed wyjazdem sprawdzamy telefon coby się nie wyłączył w trakcie nagrywania śladu gpx. Mi to się zdarzyło i zamieszczona mapka z konieczności pochodzi z googlowej osi czasu zamiast z LOCUS PRO.
b) po drodze do Nieszawy jest Turzno, ale to nie jest to magiczne TURZNO.
c) zjedzenie posiłku z widokiem na prom nie jest w stanie ruszyć go z posad. Ten pojazd wodny rusza dopiero w maju.
Powodzenia!
a) przed wyjazdem sprawdzamy telefon coby się nie wyłączył w trakcie nagrywania śladu gpx. Mi to się zdarzyło i zamieszczona mapka z konieczności pochodzi z googlowej osi czasu zamiast z LOCUS PRO.
b) po drodze do Nieszawy jest Turzno, ale to nie jest to magiczne TURZNO.
c) zjedzenie posiłku z widokiem na prom nie jest w stanie ruszyć go z posad. Ten pojazd wodny rusza dopiero w maju.
Powodzenia!
PS. Jakim sposobem wychodzą u mnie tak dokładnie przejechane kilometry?! Objaśnienie jest proste; na ostatnim odcinku dojeżdżam brakujące mi do pełna odległości snując się dookoła miasta, osiedla czy innego komina. Równo ma być!
- Śmiechom i żartom z tego nie ma końca.
- Śmiechom i żartom z tego nie ma końca.