Przyjrzawszy się bliżej sprawie doznano olśnienia: w pobliskim Kowrozie stoi sobie pysznie odnawiany bliźniak nieszczęśnika z Kowrózka!
Główne roboty przy nim już zakończone, ale już w trakcie tego stawania się piękny jest on nad wyraz. Obchodziłem go na palcach (po uprzednim uzyskaniu zgody!) zachwycony przywróceniem go do życia.
I ten niby krzyż - który okazał się być różą wiatrów - też dostrzeżono! Z przyjemnością.
Na dziś dookolny teren wygląda jeszcze na plac budowy, ale np. w czerwcu... .
Patrząc na zamożność obejść i pieczołowitość z jaką odrestaurowano ten piękny obiekt ma się nadzieję, że lepszy los tego nieszczęśnika z Kowrózka jest możliwy... .