Być na Podlasiu i nie pojeść MARCINKA HAJNOWSKIEGO?!
- To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć.
Ministerstwo i "Rzeczpospolita" zauważyły ten rarytas wciągając go na odpowiednią listę.
A jeśli już okazja jest specjalna to zachodzimy do Pracowni Tortów CUKROWE FANTAZJE w Hajnówce.
- To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć.
Ministerstwo i "Rzeczpospolita" zauważyły ten rarytas wciągając go na odpowiednią listę.
A jeśli już okazja jest specjalna to zachodzimy do Pracowni Tortów CUKROWE FANTAZJE w Hajnówce.
Wystrój marcinkowego tortu zamówionego w Pracowni ogranicza tylko nasza wyobraźnia! Możemy sobie zamówić dowolny temat.
Pani Joanna tworzy cudeńka! Najwyżej cenię te o charakterze regionalnym. Dobrze jest wiedzieć gdzie jest nasza mała ojczyzna... .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz