Co to znaczy
Strabla? To albo malutka wieś w podlaskim albo... droga życiowa. Właściwa droga życiowa. Zdrowa całkiem, taka która ma CEL. Uwolniona od nałogu, nie spętana jego przymusami,
wyzwolona od kłamstwa i prawdziwa tak mocno jak tylko jest to możliwe. To nowa droga przez życie.
Więc powiadam Ci
- Drogi Przyjacielu - jeśli zgubiłeś się w życiu
- uzależniony od czegoś tam - znaczy to tylko jedno:
albo zapomniałeś o swojej drodze życiowej, albo jeszcze jej nie znalazłeś... .
Tak czy tak
szukaj swojej strabli! ...i nie daj sobie wmówić, że twoje poświecenie jest na próżno, że cały ten trud, cały ten ból wychodzenia z nałogu nie jest warty tak bolesnego poświęcenia.
Pan Jarosław patrzył na mnie uważnie sprawdzając czy nadążam.
... bo widzi pan, 5 lat zajęło mi wychodzenie z tego bagna: 5 LAT!
Wyszedłem, ale nie ma złudzeń; do końca życia muszę się pilnować. DO KOŃCA ŻYCIA.
Tak, teraz jest mi lżej, zdecydowanie lżej. Wiem dokąd idę, bo znalazłem swoją strablę, wiem dokąd idę i po co.
Jakby co to mogę podzielić się moją historią, cudem który przypadł mi w udziale.
Łatwo mnie znaleźć, bo mieszkam niedaleko Hajnówki. Jednak
- Drogi Przyjacielu - jeśli masz problem którego chcesz się pozbyć to nie licz na cud - licz na siebie!
- ...i wiedz jeszcze, że będzie bolało, bo tylko tak dochodzi się do zdrowia.
Szanowny panie Jarosławie! Jeśli by chodziło o mnie to
- tak jak już wcześniej mówiłem - na szczęście znalazłem swoją strablę, a konkretnie to
błękitną butelkę co zresztą na jedno wychodzi.
Żegnały mnie:
serdeczny uścisk dłoni i dobre życzenia. Może jeszcze kiedyś tu wrócę, może jeszcze kiedyś się spotkamy?