poniedziałek, 25 września 2017

Wycieczka - Muzeum i Miasto 1/4 (1908)

To malutkie Muzeum mnie zadziwia! Tam się ciągle coś dzieje: tym razem trafiłem na warsztaty robienia masła.

Niby każdy wie jak to się robi, ale jak przyszło co do czego to... . W związku z rosnącymi cenami tego artykułu być powszechniejszą winna być umiejętność ta. I dlatego warto (a choćby mikserem) zrobić sobie w domu masło przynajmniej raz. To ciekawe doświadczenie. I smaczne!

Oglądając ekspozycję muzealną po raz kolejny zadziwiono się obecnością żubra. W końcu dotarło do mnie, że on tu w zastępstwie tura niegdyś przechadzającego się po Borach Tucholskich.


Jeszcze tylko krótkie spotkanie z zaprzyjaźnionym dzikiem...

...szybki rzut oka na hotel dla owadów i...



...po chwilce organizacyjnej można było ruszać w jesienne miasto.






Potencjalnym zwiedzaczom miasta Tuchola delikatnie kieruje się uwagę na konieczną wizytę w sklepiku zakładów "Łuczniczka".

Słodkości tam nabyć można drogą kupna. Ten punkt zwiedzania proszę sobie zaliczyć jak przyjemny "must".





Oglądając pomnik ks. Wryczy zauważono dziwne hieroglify u dołu tablicy napomnikowej.


Przeprowadzono małe śledztwo zasięgając informacji u inicjatorów budowy tego pomnika i jego fundatorów. I tak okazało się, że:

Jest to zapisana szyfrem Gryfa Kaszubskiego słynna strofa Hieronima Derdowskiego
"Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszub Polski".
- Proszę tą sentencję nosić ze sobą.

Podziel się