niedziela, 12 lutego 2017

Za miastem - Skarpa 3/4 (1758)


Jeden drozd - a choćby nim był nawet i turdus pilaris to żadna z niego jaskółka - wiosny nie czyni!


Dybowska Dolina Wisły - ciągle jeszcze terra incognita... . Sporo wskazuje na to, że tak będzie już niedługo.


Zachwycam się tymi drzewami, chociaż z pewnym trudem. Tak samo jak z trudem odróżniam brzozę od drzewa żołędziowego... .


Powtarzając we wszystkich jej odmianach mantrę: "korzeń - ząb - zupa dębowa" nadal czekam na wiosnę.


Podziel się