Jakby co... to jestem daleko za miastem. Po polach i łąkach się błąkam. Jak to miastowy:
czaple straszę - zwyczajnie ciszy nasłuchuję.
Panie Tomaszu! Kiedyś nadejdzie wiosna, jeszcze będzie okazja na ptaki się wybrać, lepsze zdjęcia sarnom porobić... .