Do naszego miasteczka zawitała najbardziej prestiżowa na świecie wystawa fotografii prasowej.
- HURRA!
Toruńskie Centrum Sztuki Współczesnej - a nie żaden inny konkurencyjny ośrodek wystawienniczy - potwierdził swoją wiodącą rolę w branży.
- HURRA!To jest wystawa na której - po prostu - trzeba być!
Trzeba ją obejrzeć w całości, a także przeżyć każde dzieło z osobna:
- fotografia po fotografii,
- obraz po obrazku,
- zdjęcie po zdjątku,
- focia po foci... .
Skąd więc ta gradacja?! I na tej wystawie daje się zauważyć trzy patologiczne trendy we współczesnej fotografii, nie tylko prasowej.
1. Kłamstwo zdjęć czarno - białych. Ten środek wyrazu jest chorobliwie nadużywany! To technika dawna, która ma swoje zaszczytne miejsce w historii, ale lata świetności ma już dawno za sobą. Obecnie w sposób nieuprawniony jest promowana.
Dodatkowo tajemnicą poliszynela jest fakt, że jak fotograf nie radzi sobie z kolorem to suwakiem nasycenia zjeżdża do zera i zdjęcie w jego mniemaniu (i w opinii jeszcze paru innych cmokierów!) staje się bardziej wartościowe, bo "artystyczne".
ŚWIAT JEST KOLOROWY!
2. Nadmiar zdjęć słabej jakości. To jest zjawisko zrozumiałe, ale niewybaczalne. Dzisiaj jak i prawdziwych Cyganów tak i prawdziwych fotoreporterów już nie ma. To najczęściej "matysiaki" (masz tysiaka i rób zdjęcia!) z łapanki lub po znajomości, którzy w gazecie pracują dla prestiżu pozwalającego im na boku brać tłuste zlecenia od władz, śluby robić czy (o zgrozo!), kursy prowadzić... .
Jako człowiek wychowany na zdjęciach National Geographic i wyszkolony na kryteriach New York Institute of Photography ze smutkiem zauważam, że przestała obowiązywać zasada:
NIE WAŻNE CO - WAŻNE JAK!
3. Kłamstwo imigracyjne. Na początek oczywista oczywistość: "Ludziom którzy są w biedzie trzeba pomagać!". Tym czy innym sposobem to już sprawa do dyskusji. Czy dramatycznie odmiennych kulturowo koniecznie zapraszać - sprawa do dyskusji. Jedno jest pewne: pomagać - pomagać - pomagać n a l e ż y .
Na cały blok zdjęć o tematyce imigracyjnej jednak zabrakło jednego choćby zdjęcia pokazującego drugą stronę medalu: terroryzm który przekradł się razem z uchodźcami.
I w tym ujęciu cały temat został spłaszczony tylko do jedynie słusznego przekazu poprawnego politycznie a zakłamującego rzeczywistość.
PROPAGANDZIE MÓWIĘ NIE!
KONIECZNIE.