niedziela, 30 lipca 2017

KRĘGI KAMIENNE w Odrach (1869)

Rezerwat "Kręgi Kamienne” w Odrach (gmina Czersk) to największe i najstarsze po angielskim Stonehange miejsce tego typu w Europie

To jedno zdanie starcza za całą argumentację zachęcającą by odwiedzić to miejsce.

Zanim pojedzie się do kręgów już w Odrach warto odwiedzić "Muzeum Kręgów Kamiennych" do którego - z uwagi na ograniczenia czasowe - nie mieliśmy szansy trafić.

Na 17 hektarach znajduje się tutaj 10 kręgów kamiennych i 29 kurhanów. Średnice tych kręgów mają od 15 do 33 m.

Na podstawie legend i podań skandynawskich oraz w oparciu o przeprowadzone badania uznano te konstrukcje za miejsca wieców i sądów plemiennych.

Sporadyczne pochówki znajdujące się w obrębie kamiennych kręgów (badał je odkrywca Biskupina prof. Józef  Kostrzewski) miały się tam znaleźć już po zaprzestaniu użytkowania ich jako miejsc spotkań.

Ostatnie badania (1992r.) dowiodły, że łączenie kręgów z ukształtowaniem terenu wzdłuż domniemanych linii obserwacyjnych praktycznie wyklucza możliwość wykorzystywania ich kiedykolwiek w przeszłości do pomiaru położenia Słońca bezpośrednio na tle linii horyzontu.

Rabunkowa archeologia, którą kiedyś i na tych stanowiskach uprawiano spowodowała, że kamienie wykopywano i przenoszono czego domorośli "badacze"  zwykle nie uwzględniają snując swe niekiedy bardzo sugestywne teorie.

Krótko mówiąc: ludzie nawet nie myślta o tym by wiązać tam żółte wstążki na okolicznych dębach, bo o te dęby jest tam niezwykle trudno: głównie porasta tam rzadki, sosnowy las.

W ogóle to uprasza się o niezostawianie tam swoich śladów.
- Żadnych.

Niezwykle cenną i unikalną wartością rezerwatu są porosty.
Stwierdzono tu ok. 85 gatunków porostów, głównie naskalnych, z czego połowa jest typowa dla gór (sic!)

Wyposażeni w taką wiedzę chodziliśmy pośród kamieni nabierając mocy :-)

...której nam przybywało i przybywało!

Gdyby komuś tej wiedzy było mało to zawsze można skorzystać z bogactwa wiedzy serwisu Ale Muzea.




Po dojściu do "Elipsy" (najsilniej działający kamienny krąg) wszyscy byliśmy tak naładowani pozytywną energią jak poranna komórka wieczorem podłączona do prądu... .

Po przeczytaniu o magicznych mocach i cudownym wpływie ich (prawie) wszyscy się poddali :-)

Może dlatego wracaliśmy do swych domów w pysznych humorach?


Brak komentarzy:

Podziel się