Klosnowo i "Wyłuszczarnia nasion": to dwa terminy które od pierwszych zajęć na "Kursie Przewodników po Borach Tucholskich" pojawiały się często i gęsto utwierdzając nas w przekonaniu, że się kiedyś bliżej poznamy.
Zanim to jednak nastąpiło pojęcia te obrastały w objaśnienia z których jednoznacznie wynikało, że:
- las można sadzić tylko z sadzonek pochodzących od nasion zebranych na tym samym terenie
- na skalę przemysłową szyszek tak jak grzybów nie zbiera się pod drzewami :-) i się też ich nie strząsa tylko pozyskuje metodami alpinistycznymi.
- aby szyszka oddała nasiona należy ją podgrzać, wtedy ona się otworzy i wysypie nasiona, a puste można spalić, ciepło z czego pozwoli na otwarcie następnych szyszek
- to co robiono w kilkadziesiąt osób kiedyś - dzisiaj wykonuje się szybciej, sprawniej i sterylniej w osób kilka... .
Ten proces precyzyjnie opisuje jedna z najciekawszych krajoznawczych witryn internetowych "Polska niezwykła".
Należy zauważyć, że mnogość materiałów dydaktycznych (kolorowanki, rebusy, ćwiczenia, krzyżówki, quizy) oraz informacyjnych wskazuje to miejsce jak na ośrodek edukacyjny o sporej ofercie szkoleniowej i równie wielkim dorobku dydaktycznym.
Krótko mówiąc: to jest idealne miejsce do przeprowadzenia zajęć szkolnych przybliżających dzieciom i młodzieży las i zadania z nim związane.
Zwiedzając kompleks "Wyłuszczarni nasion" ma się wrażenie zatrzymania w czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz