Strony
▼
sobota, 9 lipca 2016
Co ma piernik do NATO 1/2 (1641)
A ma, a ma! Impreza była w Toruniu. A dokładnie to na
poligonie toruńskim. A jeszcze dokładniej na otulinie
poligonu toruńskiego, tuż na obrzeżach miasta.
Dowód na pokazanie piernikowości wydarzenia zostanie
pokazany jutro. Dzisiaj armia, armia i jeszcze raz wojsko.
- Wojsko Polskie.
Temat mnie zainteresował, nie dlatego, że nagle zostałem
militarystą chociaż za gościa z pacyfką to też się nigdy nie
przebierałem.
- Po prostu fotografowalne wydarzenie to było.
No i ma się zakodowane jeszcze z czasów komuny (stary
jestem!) że wszystko co z wojskiem związane to tajne przez
poufne. A dzisiaj?! W dobie komórek, internetów i innych
takich tam pojęcie tajemnicy wojskowej wyewoluowało do
niedostępnego mi poziomu... .
Nic więc dziwnego, że temat skusił i pasłem się widokiem tych
wszystkich armat, czołgów i innych tam karabinów.
Na początek zaczynam przekornie od sprzętu rosyjskiego nadal
jeszcze używanego w WP. Okazuje się, że tenże ciągle w naszej
armii jest - niczym towarzysz Lenin - wiecznie żywy.
Głosem cywila a po żołniersku mówiąc: tak łatwo od Wielkiego
Brata odczepić się nie można.
...ale można!
Cokolwiek jednak o tym odczepianiu by nie powiedzieć jest parę
twardych faktów, że zadanie to stopniowo udaje się.
- Saperom także.
Osobom umundurowanym - from the mountain! - dziękuję
za zrozumienie, iż mogłem dopuścić się nieścisłości. Otóż dopiero
jutro będą pokazywane historyczne cuda jakie towarzyszyły temuż
wojskowemu wydarzeniu.
Także siły wspierające armię jutro pokazywanymi będą. W tym Policja
Państwowa, takaż Straż Pożarna oraz sprzęt i wyposażenie historyczne.
Więc jeśli już dziś na ekranie pokaże się Wam coś historycznego to...
no to wiadomo co!
- O odpuszczenie proszę.