Wiedziałem, że to będzie przełomowy dzień! Taki wstrząsająco znaczący,
rewolucyjnie zmieniający wszechświat i nawet moje otoczenie.
- Zobaczywszy napis odważyłem się pójść do CSW.
Pogoda tylko mi nie sprzyjała, albowiem
na dworzu buro było.
- Nie, nie i jeszcze raz nie! To nie jest dzień w ciągu zdarzeń którego
by można coś radykalnie zmienić... . Obejrzana wystawa
"profesorska"
mnie tylko w tym utwierdziła.
No cóż! Jak mawia mój brat i niejaki Fryderyk Ch. przemiany świata
dokona się (nie dzisiaj! nie dzisiaj!)
następną razą.
- Chociaż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz