piątek, 19 lutego 2016
RETROSPEKTYWA - 3/24 (1585)
Podsumowań ciąg dalszy! Zamiast gnać do przodu zapraszam
do opowiadań L. Kaganova znanego - także w Polsce - rosyjskiego
pisarza sci-fi. Jest autorem wielu nagrodzonych książek, cenionym
za poczucie humoru.
Ten psycholog i programista z wykształcenia - co w jego wydaniu
daje interesującą mieszankę! - ma w swoim dorobku kilkadziesiąt
opowiadań i kilkanaście obszernych powieści. Pisze także scenariusze
do spektakli telewizyjnych i filmów.
Jest aktywnym blogerem często zabierającym głos w sprawach
publicznych i komentatorem bieżących wydarzeń w Rosji.
Warto wspomnieć o polskich korzeniach pisarza: jego dziadek
pochodził z Drohobycza - obecnie Ukraina - miasta Bruno Schulza
i Artura Grottgera.
Dzisiaj pierwsze 3/6 opowiadań w tłumaczeniu własnym.
1. Coza G-rzyby!?
2. Jak nazwać swoją książkę?
3. Pułapka na mrówki
Przed zabraniem się do czytania zapraszam na obrazkową
chwilę wspomnień.
Autor: Obserwator Toruński o 19:16
Etykiety: Bydgoszcz, Leonid Kaganov, LLeo.me, martwa natura, tłumaczenia, Toruń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz