My na:
- kota: kici! kici!
- konia: wio!
- kury; cip! cip!
- gesi: anser! anser!
Oczywiście, że chodzi o dzikie gęsi za którymi po polach, po rozlewiskach
uganiano się. Mimo iż błota były tęgie (chwilami rower ważył dwa razy tyle!)
łaciny starano się nie używać... .
O dziwnym ptaku będzie jutro.
środa, 11 marca 2015
Bardzo dzikie gęsi (1523)
Autor: Obserwator Toruński o 05:28
Etykiety: anser, dzikie gesi, Łysomice, rozlewiska, Sharp
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz