Otóż włócząc się po różnych zakamarkach Torunia w poszukiwaniu "grafitów"
natrafiłem na taki oto niezwykły domek.
Zachwycił mnie swoją urodą! I chociaż skromna to konstrukcja to jednak przyciąga
oko kolorem, raduje proporcjami i czymś tam jeszcze co powoduje, że mamy
wrażenie jakby obiekt został przeniesiony w to miejsce z zupełnie innego czasu,
z zupełnie innej bajki.
I rodzi się pytanie: czy aby na pewno wszyscy torunianie wiedzą gdzież taki skarb
sobie skromnie stoi?! Dla ułatwienia dodam, że jego istnienie dzieje się nie na żadnych
obrzeżach, nie na żadnych miasta kresach a w samym centrum prawie!
- No własnie gdzie stoi ten niezwykły domek?!
Kto pierwszy odpowie na to pytanie może liczyć na wirtualny hand shake samego
Obserwatora Toruńskiego, a mało nagrody będzie to wytrzasnę jakąś nadobną
a niezamężną burmistrzową czy inną szlachciankę. Co bardziej grymaśnej zwyciężczyni
to skłonny jestem załatwić jakiegoś niestarego królewicza.
A więc do dzieła: gdzie w Toruniu znajduje się ten domek?