Dzieciak patrzył na mnie szeroko otwartymi oczami.
Była w nich ufność i oczekiwanie na bajkę.
Nie, nie! Dzisiaj nie będzie bajki! A przynajmniej tej
opowiadanej. Chodźmy do lasu tam dopiero
zobaczysz prawdziwe cuda. I być może dopiero
wtedy uwierzysz tak naprawdę, że są krasnoludki,
że żył był Leśny Rozbójnik a legenda o Latającym
Holendrze jest prawdziwa.
- Latający Holender w lesie?!
A tak, tak! Proszę przyjrzeć się tym obrazkom.
poniedziałek, 27 października 2014
Leśna baśń (1432)
Autor: Obserwator Toruński o 05:16
Etykiety: las, Latający Holender, mgła, pajęczyny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz