Wiadomość, że Goście z daleka przyjadą wywołała w Rodzinie powszechną mobilizację. Jako naczelny przewodnik zrobiwszy szybki przegląd atrakcji turystycznych doszedłem do wniosku, że warto (no,tym razem naprawdę warto!) pokazać im Fort IV.
Wśród zagranicznych (a nawet krajowych!) gości mało znana to atrakcyja toruńska, chociaż powoli zyskująca na należnym jej znaczeniu (turystyka fortowa).
Wybrawszy się na przegląd stanu Fortu (a mając do dyspozycji katastrofalnie małą ilość czasu), po jego zwizytowaniu mogę powiedzieć, że:
A może by tak jakieś bliższe szczegóły? A nie, nie! Proszę sobie własnym organizmem w Toruniu sprawdzić!
...bo warto!
- ciągle tam coś się nowego w murach dzieje (renowacje, naprawy, uzupełnienia)
- armaty w niezłym stanie dumnie pokazują swe lufy, oprócz legendarnej "katiuszy" czekającej
od wieków na lepsze dla niej czasy (może by ją do czasu odrestaurowania gdzie schować, bo obecnie to robi antyreklamę?) - dla ciekawskich pani z recepcji dysponuje materiałami promocyjnymi, szeroką ofertą i fachowym słownictwem.
A może by tak jakieś bliższe szczegóły? A nie, nie! Proszę sobie własnym organizmem w Toruniu sprawdzić!
...bo warto!