"Nasze Stawy" to - chociaż zaniedbany - ale niesłychany luksus. Proszę sobie wyobrazić: dziesięć minut
spacerkiem od domu mam swój raj, "Naszą Łąkę", gdakanie kaczek, zapach wody, żab kumkanie
i sympatycznego emeryta do pogadania. Wszystko już dawno opisano i na mapie pokazano.
A komu mało niech sobie w wewnętrzną wyszukiwarkę (tę z lewej strony) wpisze hasło: "Nasze Stawy".
- Będzie co oglądać!
Tak, wiem, że:
- na te wspaniałości nie zasłużyłem,
- nie powinienem mieć lepiej niż inni w Toruniu,
- droga tędy m u s i iść.
- genialnego Adama Wajraka, który by ten cud pomógł ochronić,
- wygrywającej strategi zmierzającej do stworzenia z "Naszych Stawów" zakątka ekologicznego
- ...i tej odrobiny szczęścia, która w każdym przedsięwzięciu czasami gra niebagatelną rolę.