Spacerkiem się przeszło na Rynek Staromiejski a tam na fasadzie kościoła pw. św. Ducha pokazano jakby
film. Było to story o czymś co do mnie nie całkiem dotarło. Kołaczą mi się słowa jak: miasto, drogi,
organizm, arterie, ruch. Była i próba podniesienia ciśnienia poprzez wyświetlanie elementów wziętych
z meczetu czy też łagodzących jak motywy roślinne. Ten pokaz dało się oglądać - był po rzemieślniczemu
rzetelny bardzo.
A potem było bajkowe przejście na Plac Rapackiego z bajkowym obrazkiem kątem oka podejrzanym... .
I oglądanie tego co się wyrabiało na fasadzie, Collegium Maximum UMK - tego budynku co to na jego
szczycie stoi pewna dziewoja. Były jeszcze inne wydarzenia świetlne, ale tak banalne, że nie chciało mi
się ich fotografować.
- Za to wieża ratuszowa - postarała się - nie zawiodła!
* * *
Jakby co to na jesienne klimaty zalecam w słuchawkach: PLAY MISTY FOR ME
środa, 9 października 2013
Przygaszone światła Festiwalu Skyway 2/3 (1340)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz