Byłem tam tylko przez pół godziny i przy okazji - bez specjalnego zadęcia - nie ruszając
się z miejsca przed blokiem te zdjęcia zrobiono. Ta dawna, szara spalnia na 70 tysięcy oddalona
od centrum, gdzie wiatr przewiewał sterty piasku z miejsca na miejsce... to już przeszłość!
Dzisiaj to jest kolorowe miejsce gdzie się całkiem dobrze mieszka, z szeroką niespotykaną
we współcześnie budowanych osiedlach masą zieleni oraz (co najważniejsze!) z przestrzeniami
o jakich gdzie indziej tylko można pomarzyć.
- Tu można naprawdę szeroko odetchnąć!
A już ogródki przed blokami to jest osobna bajka,
którą mam nadzieję kiedyś szerzej opowiedzieć.
sobota, 18 maja 2013
Nowe "Rubinkowo" (1232)
Autor: Obserwator Toruński o 05:49
Etykiety: kwiaty, Osiedle Na Skarpie, Rubinkowo, Toruń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz