A ta kaczka to co tak dostojnie zaspy przemierza jakby po zielonym dywanie traw stąpała?
To ona za Królową Śniegu robi czy wyobraża sobie, że mamy wiosnę?
A mamy wiosnę, a mamy! Tylko nie w Parku na Bydgoskiem a na ul Kołłątaja.
Kto trzyma sztamę z Ankiem ten wie! To od Niej dowiedziałem się gdzie
najszybciej do Torunia zawitała... ta, no ta... wiadomo kto!
- Za co uroczyście składam wiosenne podziękowania.
piątek, 29 marca 2013
Królowa Śniegu (1182)
Autor: Obserwator Toruński o 05:57
Etykiety: kaczka krzyżówka, krokusy, Park na Bydgoskiem, ul Kołłątaja, wiosna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
kłania się :)
i dyga z gracją
W odpowiedzi na tak dystyngowane słowa stary kaczor
na znak uznania i szacunku poważnie pochylił głowę.
- To jest obrazek sprzed pół godziny: buszowałem
nad Strugą Toruńską.
Rozumiem, że mandarynek nie było. To urwisy! Wczoraj już dały nogę, bo szukałem na nic... Wiosna na mojej ulicy... No proszę! :)))
Buszowałem i... nie było! Nie tylko chińskich kaczek, ale i wiosny w ogóle brak był widoczny.
- Skandal niesłychany i tyle!
...ale ja wiem swoje: wiosna kiedyś przyjdzie!
Prześlij komentarz