Oglądając ten plakat mam spory apetyt na muzykę, spieszno do lata i w ogóle zielono mi.
Jest taki park na Jakubskiem... . Kiedyś latem przejeżdżając tamtędy rowerkiem skorzystałem z zielonego
oddechu. Przyczepiony zmęczeniem do ławki (pamiętny powrót z Kowalewa!) smakowałem miasto... .
I teraz kiedy patrzę, to widzę, więc czuję że znowu wiatr się zerwał w zaułkach... . .
W takich momentach nie muszę intensywnie się przekonywać: będzie jeszcze lato!
- Cierpliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz