- Krocie kaczek różnych się wylegujących na brzegu i pojedyncze egzemplarze pływające.
Nie wiadomo jak i kiedy Prezydentowi Komorowskiemu udało się
przeczytać do końca "Pana Tadeusza". Zachęcał nas wszystkich
to i pewnie sam głośno czytał nie tylko przez 5 minut i na pokaz.
Z dumą oświadczam, że my właśnie zakończyliśmy głośne czytanie całości!
I to nie po raz pierwszy!
- Co cieszy.