Zafiksowałem się na tym ptaku.
Wzrok już mam na niego tak wyostrzony, że dojrzę go wszędzie.
Pojedynczy osobnik zaleciał na pewną znaną mi jarzębinę.
- I go mam!
"Kwiczoły mają bardzo ciekawy sposób obrony swoich gniazd. Jeśli jakiś np. myszołów,
człowiek znajdzie się zbyt blisko gniazd będzie podlegał regularnemu bombardowaniu
z lotu nurkowego... odchodami. O ile dla człowieka nie jest to zbyt niebezpieczne,
to ptakom grozi to sklejeniem piór i niezdolnością do lotu - śmierć murowana. Mimo
to kolonie kwiczołów są atakowane przez sroki, wrony i oczywiście lubujące się
w pisklętach sójki."
wtorek, 24 stycznia 2012
Turdus pilaris czyli kwiczoł (802)
Autor: Obserwator Toruński o 05:22 0 komentarze
Subskrybuj:
Posty (Atom)