W przeczuciu nadchodzącej jesieni zanurzyłem się w kwiatach... .
Dziś dla odmiany ich wersja dzika i swobodna, ale wcale nie mniej królewska!
Skromne te roślinki, kwiatki i badylki i nie mam pewności, czy wszyscy je szanują!
...a przecież są piękne i nasze: zwykłych ludzi którzy tu przychodzą specjalnie
odpoczywać.
Tych co przypadkiem przechodzą przez "Naszą Łączkę" też one są.
I pewnie dlatego niektórzy myślą, że te kwiaty będę tu zawsze.
...a nie będą, bo droga ma tędy iść!
No, chyba żeby nie była.
- Tylko co wtedy?
Proszę pomyśleć, znalazło się 30 mln na zakrycie "Motoareny" - obiektu
używanego kilkanaście razy w roku... . A tu na utworzenie i codzienne dbanie
o tę oazę zieleni i spokoju szkoda Gospodarzom o wiele skromniejszego grosza... .
- Co mieszkańcy "Dzielnicy Mokre" mają z rzeki pieniędzy inwestowanej w Toruniu?
środa, 22 sierpnia 2012
"Nasze Stawy" - Nasza Łąka 1/2 (980)
Autor: Obserwator Toruński o 05:33
Etykiety: "Nasze Stawy"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz