Od wczoraj jesteśmy w Ciechocinku zajmując się fenomenem sztuki ludowej
jaką jest interesująca twórczość p. Romana Pietrzaka.
- Te miniatury to jak widać wcale takie miniaturowe nie są :-)
Wskazując na kolejne przykłady realizacji szklanej pasji nie sposób nie wspomnieć
i o wkładzie p. Liliany w powstawanie kolejnych dzieł. Inspirować i obiad ugotować;
tak w skrócie można by nazwać tę współpracę. Podaję to tak, dla przypomnienia
w s z y s t k i m twórcom, którzy myślą, że tylko oni sami, "tymi ręcyma" dzieła tworzą.
Mieć właściwe zaplecze logistyczne oto podstawa powstawania dzieł wszelkich!
- Michał Anioł o pustym żołądku to by też mógł, ale zdecydowanie mniej :-)
A poniżej - jak widać - londyńska Tower Bridge.
Jak widać eksploracja zamorskich tematów zgrabnie równoważona jest
lokalnym patriotyzmem.
Cóż może być bardziej lokalnego niż ten symbol uzdrowiska Ciechocinek!
czwartek, 23 lutego 2012
Park Miniatur ze Szkła 2/3 (832)
Autor: Obserwator Toruński o 05:31
Etykiety: Ciechocinek, Park Miniatur, tężnie, Tower Bridge, Wieża Eifla
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz