Znużony bieganiną po wielkim mieście w samym jego środku schowałem się.
Nie na długo wszak.
Zaciekawiony pysznym pomysłem, aby zabytek chociaż częściowo ochronić,
ale tak aby można go było w nowej formie użytkować odkryłem obiekt o nazwie
Dom Mody "Drukarnia".
Shopping mall to jest imponujący!
Nie mogłem się jednak na detalach skupić, bo mnie uprzejmie
pewien ochroniarz pogonił ;-)
poniedziałek, 31 października 2011
Impresje bydgoskie (4/5) czyli drugie dwie światynie (717)
Autor: Obserwator Toruński o 05:24 0 komentarze
Etykiety: Kościół ss. Klarysek
Subskrybuj:
Posty (Atom)