Dworzec w Aleksandrowie Kujawskim składa się z następujących części.
1. Fronton. Zaskakująco mały, na świeżo odrestaurowanych kolumnach oparty jest on.
Jak zresztą widać.
2. Hol główny w stylu imperialnym. Gdyby go wyczyścić i odmalować
(wcześniej zaopatrzywszy go w kandelabry i kryształowe lustra) mógłby robić z powodzeniem
za tak prestiżową salę balową, że na rok wcześniej karnety na główny bal by już
wyprzedane były.
3. Zaplecze mieszkalne (?). Wnętrza były zamknięte, ale to com mógł zobaczyć
to pokazuję. Od boazeri w ciężkim metalu po schody całe (niektóre klatki schodowe
w Toruniu też tak mają!) , aż po balustrady.
3. Elewacje zewnętrzne. Są w tak tragicznym stanie, że w trosce o Obserwatorów
żadnego zdjęcia nie zrobiłem. Sypiącego się, pokrytego liszajami i ogólnie rozpadającego się
truchła nie pokazuje się ludziom wrażliwym.
/.../
Mimo opłakanego stanu tego obiektu, nie wierzę że w Aleksandrowie Kujawskim ważne są...
(...)
Aby nie było na mnie, że chciałem otruć na pocieszenie coś jeszcze pokazuję.
Coś z innej bajki, chociaż nie jest to TA na którą czekaja moi przyjaciele z "Akwarium".