wtorek, 27 września 2011

Epizod główny (683)

Ta od wczoraj pokazywana impreza trwa we mnie do dzisiaj!
Głównie z uwagi na wykorzystane okazje do robienia portretów.



Natłok zdarzeń i wrażeń był taki, że aż mieszały się postacie!



I traciłem rozeznanie kto aktor a kto reżyser, dorosły widz to czy dziecko tak ładnie przebrane... .
Małe deja vu więc odczuwano, jakbym te postacie już kiedyś, dawno tam, gdzieś tam, przy
jakiejś okazji spotkał / widział... .
- Czyżby to było na jakimś filmie!?



Mając to już za hobby z przyjemnością odnotowałem liczną grupę Bydgoszczan
aktywnie biorących udział w przedsięwzięciu. Nie każcie mi ich jednak pokazywać!
- Wyglądali normalnie: inteligentni, zaangażowani, dowcipni... .

c.d.n.

Podziel się