Hello world!
Aj łona powiedzieć Ci, że u nas - w słonecznej Bolandii - jest end of the year!
W taki dzień jak dzisiaj to nikt nie ma głowy do zajmowania się poważnymi sprawami!
Na wystawne bale się chodzi, oryginalnego szampana się pija z mrożonych wiader.
A całokształt to pogryza się kawiorem tak czarnym jak skóra niewolnika.
Z tego intensywnego cieszenia się jutro - czyli pierwszego dnia Nowego Roku - każdy
będzie chodził skołowany i jakby nieswój.
- Pewnie wszystko przez ten kawior!
* * *
...ale póki co czekamy i czekamy na ten Nowy Rok!
Wprost nie możemy się doczekać na to co on nam przyniesie.
* * *
"Najwięcej zwierząt trafia do schronisk w okresie świątecznym i na początku Nowego Roku.
Według badań - nawet o 30 proc. więcej niż w ciągu całego roku."
sobota, 31 grudnia 2011
Koniec roku (778)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz