Słucham naszych lokalnych polityków wspominających bohaterskie swe czyny.
Jak to oni tymy ręcyma ulotki se nosili. Szczerbata komuna za nimi krok
w krok a oni dzielnie postępowali do przodu, aby tylko się od niej uwolnić.
- No i się uwolnili.
...bo oni dzisiaj senatorzy, bo oni dzisiaj posłowie, a jeszcze inni oni członkowie
licznych rad nadzorczych są i do ciał solidnie opłacanych te osoby należą.
Kiedy tak ich słucham jakich to wiekopomnych czynów dokonali to budzi się
we mnie gniew i powstaje pytanie:
- Dlaczego tylu ludzi nie ma pracy?
- Dlaczego tylu ludzi musi liczyć na żałosną pomoc społeczną?
- Dlaczego tyle ludzi szuka jedzenia w śmietnikach?
Dzisiaj niczego nie żałuję, ale gdybym miał przeżyć jeszcze raz ten sam czas to
zrobiłbym jeszcze raz to wszystko. I tak samo.
...może bym tylko głębiej w oczy ludziom zaglądał?
środa, 14 grudnia 2011
Dlaczego (761)
Autor: Obserwator Toruński o 05:09
Etykiety: Zwi Kalischer
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz