Znużony bieganiną po wielkim mieście w samym jego środku schowałem się.
Nie na długo wszak.
Zaciekawiony pysznym pomysłem, aby zabytek chociaż częściowo ochronić,
ale tak aby można go było w nowej formie użytkować odkryłem obiekt o nazwie
Dom Mody "Drukarnia".
Shopping mall to jest imponujący!
Nie mogłem się jednak na detalach skupić, bo mnie uprzejmie
pewien ochroniarz pogonił ;-)
poniedziałek, 31 października 2011
Impresje bydgoskie (4/5) czyli drugie dwie światynie (717)
Autor: Obserwator Toruński o 05:24 0 komentarze
Etykiety: Kościół ss. Klarysek
niedziela, 30 października 2011
Impresje bydgoskie (3/5) czyli dwie świątynie (716)
- A niby w jakiej szkole o tym choćby wspomniano?
Autor: Obserwator Toruński o 10:27 0 komentarze
Etykiety: Biuro Wystaw Artystycznych, BWA, Bydgoszcz, kościół, modernizm, wystawa
sobota, 29 października 2011
Impresje bydgoskie (2/5) czyli "Potop" (715)
Odkryłem sobie na własny użytek pewien zielony zakątek. Został on ozdobiony
pewną - póki co - lubieżną* fontanną o nazwie "Potop".
No wiem! Wiem! Onaż fontanna w rozbudowie jest i do właściwej jej wymowy
jeszcze paru ton brązu brakuje. Niemniej jednak już teraz swym dramatyzmem
budzi zainteresowanie.
I rozczula.
* Jeśli spojrzeć na "Przechodzącego przez rzekę" oraz damy owego nieodzianego młodzieńca
nieopodal stojące, - o całkiem gołej "Łuczniczce" nie wspominając - to kolejny nagus z pruderyjnego
Torunia musiał być zauważony!
Autor: Obserwator Toruński o 05:00 0 komentarze
Etykiety: "Potop". "Łuczniczka", "Trzy Gracje"
piątek, 28 października 2011
Impresje bydgoskie (1/5) czyli dwa razy City (714)
Jako obywatel miasta Torunia mieszkam w jego północnej dzielnicy: "Przedmieście Mokre".
Nie mogę tu jednak stale i całkiem przebywać, boć jako człek nad wyraz ruchliwy
w coraz to innych zakątkach muszę swoim obiektywem świecić.
I tak właśnie było ostatnio gdy do innej części naszego Dwumiasta się wybrałem.
Dzielnica owa - na zachodzie od Centrum leżąca - Bydgoszcz się nazywa.
Ona eklektycznie - na barokowy sposób - wygląda z grubsza na jednym przykładzie tak:
Ten widok jest już wszystkim znany i nawet w zaprzyjaźnionym dwumieście Gdyńsku
(do którego teraz mamy autostradą o wiele bliżej!) o tym wiedzą. Nie będę więc
przeciągał struny na kamieniczną stronę, bo dzisiaj będzie o dwóch współczesnych
przykładach, których nasz toruński grajdoł może serdecznie i szczerze pozazdrościć.
Na początek świątynia pieniądza.
I lokalna noclegownia.
Jeśli do tego dodać wyrwany z kontekstu pewien przypadkowo ładny zakątek to...
...pobyt tam oceniam odświeżająco!
Autor: Obserwator Toruński o 05:48 0 komentarze
Etykiety: architektura nowoczesna, Bydgoszcz, eklektyzm
czwartek, 27 października 2011
Dzień sójki (713)
Tak długo zwlekała, tak długo marudziła, aż przyszła jesień.
Nie wiem czego chciała ode mnie!
Faktem jest, że ciągle się gdzieś w pobliżu kręciła.
Niby to nic nie chciała, ale bez przerwy słyszałem jej tupot i szelest.
Przy okazji jadła tak jakby pierwszy raz w życiu żołędzie.
- A pochłaniała je w całości tak:
Po każdym takim łyku - cała zadowolona - podlatywała na pobliskie drzewo
za każdym razem coraz bardziej dysząc z przejedzenia.
W końcu moja audiencja została zakończona.
Mogłem popatrzeć na coś mniej ruchliwego.
Autor: Obserwator Toruński o 05:55 0 komentarze