O czym to wczoraj rzecz szła!?
Aha! O detalach była mowa.
Oto one.
Mniej lub bardziej secesyjne...
...kolorowe czy eklektyczne.
Zauroczony - takimi jak wyżej drzwiami - nie pozwalam sobie na oderwanie się od innej strony strony rzeczywistości.
Zauważam więc: na tej niezwykłej ulicy to nawet skini potrafią się elegancko znaleźć!
...i ozdobnie pokazują się!
- Co wcale nie umniejsza win z tytułu ich skinowatości :-)
- Ciąg dalszy jeszcze nastąpi. Chyba.
wtorek, 20 września 2011
W dwóch kolorach (676)
Autor: Obserwator Toruński o 05:33
Etykiety: ul. Cieszkowskiego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz