środa, 14 września 2011

Harmonica Bridge (670)

To jest prawdziwy most pomiędzy Toruniem i Bydgoszczą!





Proszę pana!
...a dlaczego dopiero teraz o imprezie która już minęła?
Wszyscy już dawno o tym napisali!



Drogi Panie!
Po pierwsze my tu nie jesteśmy "wszyscy"!
A po drugie odrzuca nas bycie modnym i na czasie.
Piana niech opadnie, łatwa sensacja niech minie,
a co dobre niech mam zostanie i rośnie.
- Tak jak ta broda u Pana Jazzmana.



Ktoś zna bliżej Tego, który z taką życzliwością dał mi się sportretować?!



A ktoś jeszcze dodatkowo pamięta złote lata jazzu w Toruniu, gdy:
- marsz orleański środkiem Szerokiej się przemieszczał nie raz
- Z. Namysłowski raczył był podczas bielańskiego jam session przyjąć piwo z mych rąk
- kilkuset ludzi w ulewnym deszczu wywijając parasolkami przed Krzywą Wieżą
(razem z Vistula River Brass Band!) śpiewało tak:

"I'm gonna lay down my sword and shield
Down by the riverside
Down by the riverside
Down by the riverside"


(...)

Satchmo? A kto to był?
- Jak to był?
J E S T .

Brak komentarzy:

Podziel się