A więc objaśniam i pokazuję dalej.
Wśród tych machin latających,
różnych rodzajów broni z archeologicznym pietyzmem odtworzonych
...znalazł się jeden element wyposażenia, który zachwycił mnie nadzwyczajnie!
Zdumiony twórczym podejściem, to naturalne połączenie lokalnej tradycji z międzygalaktycznym szpanem prezentuję.
Sympatyczny właściciel tego niezwykłego wynalazku objaśnił mi genezę powstania tegoż artefaktu tak. Jeździmy z naszymi pokazami nie tylko po kraju. Zdarza nam się bywać za granicą też. A tam imprezy potężniejsze niż u nas są. I z potrzeby wyróżnienia się z tysiącznego tłumu wystawców / prezenterów narodził się pomysł na hełm husarza międzygalaktycznego :-)
Ludzie podchodzą do nas i pytają a skąd on taki, a dlaczemu i... nawet nie wiadomo kiedy i jak mamy nowych przyjaciół! I to jest pomysł na promocję tego co sami robimy i historii Polski zarazem. ...bo przecież trzeba tym nieuczonym dokładnie wyjaśnić, komu zawdzięcza się fakt, że w Europie bardziej znana jest Biblia niż Koran :-)
Jakby ktoś pytał komu zawdzięczamy tą całą frajdę to proszę bardzo: oto oni!
- Domyślam się, że organizatorów było więcej.
Znacznie więcej!
Odkładając na bok pancerze...
...kończę podsumowanie tak: gdybym chciał wszystko zobaczyć, przeżyć i zarejestrować to chyba bym musiał oczy na szypułkach mieć :-)
Krótko wiec i po żołniersku pozdrawiam:
Do zobaczenia za rok.
...a choćby i w Bydgoszczy!
środa, 28 września 2011
Finisaż (684)
Autor: Obserwator Toruński o 05:16
Etykiety: Gwiezdne Wojny, Star Wars
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz