Strony

▼

piątek, 21 stycznia 2011

Mocarz czy niewolnik ?! (469)

Od wielu lat obserwuję tego człowieka. Zawsze jest skupiony na dźwiganiu imponującego ciężaru. Rezultat jego wysiłku jest przewidywalny, stały i zaklepany jak amen w pacierzu.



Tylko komu chce się zadzierać głowę, aby zobaczyć ten heroizm dnia powszedniego :D
- Dodając do tego też i dni świąteczne.
o

2 komentarze:

  1. Anonimowy21 stycznia 2011 17:22

    Toruń to moje ulubione miasto w Polsce, w każdym jego zakątku kryje się magia i niezaprzeczalne piękno.Szkoda tylko, że mam niewiele okazji, aby tam bywać. Niemniej jednak każdą chwilę spędzoną w Toruniu, wspominam bardzo dobrze. Cóż, może czytanie tego bloga chociaż odrobinę przybliży mi Toruń wtedy, kiedy mnie tam nie ma.

    Pozdrawiam . ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwator Toruński22 stycznia 2011 06:16

    > Toruń to moje ulubione miasto w Polsce
    Po to istnieję jako OT ;-)
    > Szkoda tylko, że mam niewiele okazji, aby tam bywać.
    Jeśli taka nastąpi proszę dać znać: pokażę miejsca które znają tylko wtajemniczeni.
    > Cóż, może czytanie tego bloga chociaż odrobinę przybliży mi Toruń
    Może ;-)

    OdpowiedzUsuń