Podobno za oknem jest mróz, śnieg i ogólnie nieładnie.
A u mnie to... jak widać!
Zapraszam.
Po to latem szwendałem się po różnych zakamarkach przyrody, aby teraz móc przetrwać. W zieleni, spokoju i ciepełku.
Autor: Obserwator Toruński o 05:05 0 komentarze