Pan był wczorajszy i jesiennie nostalgiczny.
Widząc człowieka który z zapałem przyglądał się liściowi na drodze uprzejmie - aczkolwiek stanowczo - poprosił o zrobienie zdjęcia. Alejka była odludna więc skorzystałem z zaproszenia ochoczo.
W podziękowaniu zaprosił mnie na piwo z czego równie uprzejmie nie skorzystałem. - Ach ten brak czasu!