Już wiem skąd mi się te (prawie) krakowskie Sukiennice wzięły!
- Chwilę wcześniej zobaczyłem Krakowiaków.
Co prawda, bez górali, ale zawsze... .
Pozdrawiam Krakusów!
Ładnie.
Autor: Obserwator Toruński o 05:30 0 komentarze
Etykiety: folklor