Oprócz diabłów na kościele...
...Inowrocławianie mają także swojego chowu graffiti.
Najzupełniej średniowieczne.
Może kiedyś Pisarz - nie czekając na historyków - napisze na miarę Huxley'a czy Iwaszkiewicza prawdziwe story o tym dlaczego. I skąd się wzięły.
A póki co trzeba zadowolić się wyjaśnieniem, że diabły na fasadzie kościoła przypominają, że na zewnątrz świat jest grzeszny i pełen pokus. Wchodząc do świątyni winniśmy co ziemskie zostawić za sobą.
- Zostawmy.
Sprawozdania z pobytu we wnętrzu nie będzie.
I nie tylko dlatego, że tam jest nazbyt ciemno.
- To trzeba samemu przeżyć.
sobota, 4 września 2010
Prawdziwa historia (331)
Autor: Obserwator Toruński o 10:26 0 komentarze
Etykiety: Inowrocław
Subskrybuj:
Posty (Atom)