W imieniu szczypawek, trzmieli i pijawek protestuję!
O brzydkie kaczątka też się upominam,
bo nad "Naszymi Stawami" jest ci ich dostatek... .
Protestuję przeciwko zasypaniu "Naszych Stawów",
bo "...droga ma tu być!".
Przez środek miasta, na poprzek przyrodzie, ze szkodą dla mieszkańców... .
"Droga ma być! ...i dlatego stawy będą zasypane!"
BĘDĄ?!
To gdzie mamy robić zdjęcia pytam się osobiście?!
Na tym marmurami wykładanym coraz bardziej bankowym gotyku?!
Jak będzie trzeba to intensywnie zadbamy razem z przyjaciółmi o lepsze jutro kaczek, żab i naszych wnuków.
A w ogóle to po pracy już teraz spokojnie chcę odpoczywać!
Także i od was o Wszechwiedzący Panowie Urzędnicy.
To jest m o j e miejsce na ziemi i wara wam od niego!
I ostrzegam: jak będzie trzeba to przyjdziemy i zaprotestujemy!
A także licznie a pamiętliwie stawimy się na wiadome wybory.
To są n a s z e stawy!
O czym uprzejmie zawiadamia wasz ulubiony lobbysta
Obserwator Toruński
PS. Wszystkie możliwe osoby wraz z dziećmi zapraszam do odwiedzenia "Naszych Stawów".
A także do witryny http://www.stawy.torun.pomorze.pl/
sobota, 15 maja 2010
Petycja (221)
Autor: Obserwator Toruński o 05:16 4 komentarze
Etykiety: "Nasze Stawy"
Subskrybuj:
Posty (Atom)