Tokyo jest piękne i takie... egzotyczne!
Wszystko jest tam inne, dziwne, niebywałe.
Na Honsiu ludzie są o ubiorach i manierach tak odmiennych od naszych,
że aż dziw, że tam się dotąd nie wybrałem... .
Jednakże tyle mojego Kioto, co sobie (ichnie) pieniądze pooglądam z dala
a Wam monety podrzucę.
"Rewersu" nie pokażę.
Można go sobie zobaczyć w kinie.
- Z pewnymi oporami, ale jednak polecam.
sobota, 27 marca 2010
Tokyo (172)
Autor: Obserwator Toruński o 05:05 4 komentarze
Subskrybuj:
Posty (Atom)